Moja majówka była bardzo spokojna, nigdzie nie wyjeżdżałam, czas spędziłam w rodzinnych stronach. Oczywiście pogoda nie dopisała, więc bardzo się cieszę, że nie wydałam fortuny na jakieś wczasowanie.
Tak więc - co się działo?
1. Piłam pierwszy raz popularny i osławiony drink Cosmopolitan, bo jak tu nie spróbować takiego znanego trunku. Niestety rozczarował mnie i zostanę na razie przy Mojito.
2. Przypomniało mi się, że posiadam genialną grę i zaczęłam grać bez opamiętania! Stepmanię! Znacie? Macie? Ja pościągałam nowe piosenki i skakałam, aż pot się lał. Polecam i muszę zacząć częściej włączać stepmanię :) PS: Jest wiele podobnym programów np. dance dance revolution i polegają na tym samym.
zdjęcia: sourcetrunk.com, beatzone.cz
3. Lektura do egzaminu: Miłość i wola - Rollo May. Spędziłam z nią nieco majówki, ale szczerze mówiąc idzie mi ona opornie. I choć książka jest nawet interesująca, otwiera nowe spojrzenie na pewne sprawy, to cóż, nie będę zmyślać - trochę się wlecze.
okładka: merlin.pl
4. Rower! Oczywiście, że rower! Było cudownie znowu usiąść i ruszyć przed siebie! Chciałabym więcej i więcej. Na pewno będę starała się częściej wsiadać na rower, ale najpierw muszę go sprowadzić na studia...
5. Byłam też chwilę nad jeziorem, naspacerowałam się i powdychałam to świeże, mazurskie powietrze!
Oprócz tego dużo leniuchowania, rozmów z bliskimi i oglądania filmów - o czym napiszę już wkrótce :)
A jak Wam minął ten nieco deszczowy weekend?
zimno i deszczowo :) też się cieszę, że nie planowaliśmy wycieczek, bo chyba bym się zdenerwowała :P
OdpowiedzUsuńNo no, dobrze takim jak My :) Brak wydatków, brak rozczarować :D
UsuńPiękne zdjęcia, świetnie, że majówka była udana. A mohito, to mój ulubiony drink :)
OdpowiedzUsuń