Cześć wszystkim,
wiem, że już pewnie większość z Was w ferworze pilnowania postanowień noworocznych zapomniała, że całkiem niedawno był sylwester, no trudno, co poradzić, przypomnę Wam o tym, a to dlatego, że chciałabym podzielić się z Wami moim sylwestrowym menu. Myślę też, że może się ono przydać także na inne okazje, choćby walentynki. Naszym motywem przewodnim była kuchnia włoska i to właśnie z niej zrobiłam (starałam się zrobić) trzy dania.
1. PRZYSTAWKA
Krewetki z chilli, limonką i czosnkiem
Składniki:
1. krewetek (według uznania i finansów)
2. 2 limonek
3. kolendry (suszonej lub świeżej)
4. 1 papryczki chilli
5. kilku ząbków czosnku
6. olej, pieprz, sól
Wykonanie:
1. krewetki zamaczamy w soku wyciśniętym z limonek i zostawiamy je na 15 minut.
2. na rozgrzaną patelnię z olejem wrzucamy posiekaną papryczkę i najlepiej wyciśnięty lub zmiażdżony czosnek ( ok. 2 minut smażymy)
3. dorzucamy krewetki ( z sokiem lub bez) i smażymy jeszcze z 3 minuty.
4 Gotowe! Podajemy z pieczywem lub jak my to zrobiliśmy - z macą.
Krewetek niestety mieliśmy dość mało, ale uważam, że było to genialne połączenie i naprawdę coś na początek miłego wieczoru.
2. DANIE GŁÓWNE
Lasagne
Była to moja pierwsza w życiu lasagne, którą zrobiłam sama, stąd podaje miejsce skąd zaczerpnęłam przepis, dodam tylko, że ja zrobiłam połowę porcji, która jest w przepisie, a i tak było nie do przejedzenia. Ale przepis polecam, bo wyszła naprawdę pyszna!
3. PRZEKĄSKA
Koreczki włoskie
Koreczki lub mini szaszłyki, są mojego projektu i dodałam do nich wszystko co najbardziej kojarzy mi się z Włochami. Były dość wyraziste w smaku, stąd proponowałabym do nich jakieś pieczywo lub coś zdecydowanie neutralnego.
W skład każdego koreczka wchodziło:
- mozzarella
- szynka parmeńska
- oliwki ( zielone i czarne)
- pomidory suszone
Serwowaliśmy jeszcze drinki z palemkami!
Co jedliście na sylwestra? Któraś z moich propozycji przypadła Wam do gustu?
Lasagne rządzi!
OdpowiedzUsuńUwielbiam krewetki :)
OdpowiedzUsuń