Biurko w białej aranżacji

Jak wszystkie pomieszczenia, (o sypialni już wspominałam) marzy mi się mój własny, czysty i zorganizowany kącik do pracy w jasnej, najlepiej białej, tonacji. Biurko zawsze było dla mnie miejscem skupienia i dawania z siebie jak najwięcej, dlatego chciałabym mieć wyjątkowy i przytulny kąt, o którym w najbliższej przyszłości niestety muszę na razie pomarzyć... a marzyć będę na łamach bloga, więc zapraszam do obejrzenia inspiracji na temat biurko i przestrzeni w okół niego, są naprawdę przecudowne.

 

 

 

 

 

Które chcecie? :)

źródło: weheartit.com

11 wskazówek jak ulepszyć relacje z innymi ludźmi

1. Pozwól odejść ludziom, którzy już tak naprawdę odeszli z Twojego życia. (Chodzi mi tutaj nie tylko o ludzi, którzy zmarli, ale przede wszystkim o tych, którzy świadomie Cię opuścili, wybrali inne życie i inne wartości.)

2. Okazuj wszystkim szacunek i bądź uprzejmy. ( Często w sytuacjach codziennych zapominamy o tych, wydaje się, prostych wartościach, a to one w dużej mierze kreują Twój ogólny wizerunek i składają się w całość.)

 

3. Akceptuj ludźmi takimi jakimi są i toleruj ich. ( To, że każdy z Nas ma inne priorytety nie oznacza, że musimy się kłócić i dzielić, lepiej jest współgrać i uzupełniać. Akceptacja sprawi, że ludzie przy Tobie poczują się bezpiecznie i będą mogli być naprawdę sobą.)

4. Nie zapominaj o relacji z samym sobą i rozwijaj ją. ( Relacja ta jest fundamentem relacji z innymi ludźmi)

5. Mów odrobinę mniej i słuchaj nieco więcej. ( Ta zasada pozwoli na lepsze zrozumienie drugiego człowieka i jego poglądów, a co za tym idzie łatwiejsze spełnienie punktu 3.)

 

6. Mów co uważasz i to czego pragniesz. ( Chęć aby druga osoba zawsze zgadywała co masz na myśli zazwyczaj przynosi tylko rozczarowanie i niepotrzebny konflikt.)

7. Pozwól innym podejmować swoje własne decyzje. ( Nikt nie lubi gdy narzuca mu się jakąś opinię, zagłuszając przy tym jego własną)

8. Dawaj cząstkę siebie innym oraz dawaj to co chciałbyś otrzymać. ( Pomyśl o tym ile razy podniosłaś na kogoś głos o drobnostkę, czy chciałabyś otrzymać to samo? Każdego dnia staraj się pomagać ludziom w nawet błahych rzeczach. Na pewno to docenią!)

9. Dotrzymuj słowa i mów prawdę.  ( Banalne, ale ekstremalnie ważne, żeby zbudować więź opartą na zaufaniu.)

10. Zawsze bądź lojalny. ( Przyjaciel wszystkich to przyjaciel nikogo. Nikt nie ufa osobom zmieniającym zdanie jak chorągiewka na wietrze.)

11. Wybaczaj ludziom i nie oglądaj się za siebie. ( Rozpamiętywanie błędów wbrew pozorom nie prowadzi do ich uniknięcia, a znacznie obniża satysfakcję z relacji.)

pomysł zaczerpnięty z obrazka.

Berlin - ciekawostki + moja opinia

Witajcie!

Wróciłam z Berlina. Wycieczka bardzo męcząca, bo całą noc jechaliśmy, cały dzień intensywnie zwiedzaliśmy, i potem znowu całą noc wracaliśmy. Można się wykończyć, ale myślę, że warto było. Plan wycieczki był bardzo obszerny i dużo chodziliśmy, ale na szczęście pogoda dopisała i cały czas świeciło słońce. 

Co zobaczyłam i co obowiązkowo każdy powinien zobaczyć w Berlinie?

Oczywiście Bramę Brandenburską, East Side Gallery, czyli najdłuższy zachowany odcinek Muru Berlińskiego, szczerze przyznam, że spodziewałam się, że będzie on wyższy i grubszy. Ale skoro za murem był drugi mur, a pomiędzy miny lub groźne psy, to to wszystko wyjaśnia. Obowiązkowa jest także ulica Unter den Linden, a na niej Reichtag tj, niemiecki parlament i pomnik pomordowanych Żydów. Myślę, że warty zobaczenia jest także Plac Poczdamski, który praktycznie w całości został zbudowany dopiero w latach 90 do teraz i ciągle jest placem budowy. Checkpoint Charlie to kolejne miejsce, które pokazuje jak kiedyś wyglądała granica między wschodnim a zachodnim Berlinem. Dla tych co mają więcej czasu gorąco polecam Wyspę Muzeów, gdzie jak sama nazwa mówi, można oddać się kulturalnej uczcie.

Ciekawostki:

• Na Alexanderplatz znajduje się najwyższa budowla Berlina, jest to wieża telewizyjna, w której także znajduje się restauracja, która co pól godziny robi koło w okół własnej osi, co sprawia, że klienci mogą zobaczyć ujrzeć w całości cudną panoramę miasta.
• W Berlinie spotkamy inne sygnalizatory świetle dla pieszych niż u nas. Jest to ludek z kapeluszem (zielone) i z rozłożonymi rękoma (czerwone). Zachodnia część po zjednoczeniu przejęła to od strony Wschodniej. Stało się to po części symbolem miasta.
• Tak jak w NYC mamy tylko żółte taksówki, tak w Berlinie taksówki są wyłącznie koloru kremowego.
• Berlińczycy przeważnie wynajmują mieszkania, nie zaś kupują. Wiąże to się  tym, że każda dzielnica miasta ma ustalony odgórnie maksymalny próg cen wynajmu i właściciel nie może żądać więcej.
• Całe Niemcy starają się być bardzo ekologicznym i przyjaznym dla zwierząt krajem. Na autostradach są budowane specjalne wiadukty, aby zwierzyna mogła sobie spokojnie migrować. Co więcej trafiliśmy w centrum miasta na ogromną manifestację, która żądała zaprzestania znęcania się nad zwierzętami w badaniach laboratoryjnych.
• Co krok w Berlinie spotkać można sklepy z pamiątkami. I mimo, że twórcy są bardzo pomysłowi, to ceny też są zjawiskowe.
• Berlińczycy nie wypierając się swojej niechlubnej przeszłości, oddali działkę w samym środku miasta, na której powstały groby pomordowanych Żydów. 
• Jeśli chcielibyście zobaczyć prawie wszystkie najważniejsze muzea w Berlinie to najlepiej przyjechać w czwartek, gdyż od godziny 14 lub 18 aż do 22, można wejść do nich za darmo.
• No i wszechobecne kiełbaski, które można dostać w każdej budce z fast foodem. To rzecz, której bardzo brakuje mojemu chłopakowi w Polsce :) 
• Aby uniknąć wyludnienia Placu Poczdamskiego w godzinach po południowo-wieczornych istnieje prawo według, którego każdy budynek musi być w 30% mieszkalny.

Domy jak z kartonu na Placu Poczdamskim

Słynne kiełbaski

Kopuła w Reichtag

Ogrom metropolii

Tak mogą wypoczywać sobie Berlińczycy

Pocztówki w Muzeum NRD

Mur Berliński

wieża TV

 

Moja opinia: Miasto ogromne, naprawdę nie sposób go ogarnąć w tak krótkim czasie. Myślę, że sporo osób miało by problem z aklimatyzowaniem się tam. To, że jest wielokulturowe bardzo mi się podoba, ale obecnie chyba już prawie każda europejska stolica jest. Minusem miasta jest dla mnie jego ciężkość, większość budynków to monstrualne kloce, które stawiane jeden obok drugiego dają przerażający efekt. Miasto naszpikowane takimi budynkami traci lekkość i wywołuje u mnie raczej zmęczenie niż odprężenie. Plac Poczdamski jest tak równiutki, tak nowiutki, że ma się wrażenie, że stoisz w centrum jakiejś gry komputerowej, a budynki wymyślił grafik. Zwiedzając Muzeum NRD miałam wrażenie, że dla rodaków jest to coś niebywałego i bardzo odległego. A dla mnie taki klimat do niedawna istniał w Polsce, co więcej wystrój mieszkania pokazany w muzeum niejednokrotnie panuje jeszcze w polskich, babcinych mieszkaniach. W wypadku NRD był to dla mnie taki trochę ekskluzywniejszy PRL. Było miło, ale nie poszłabym tam drugi raz. Żałuje za to, że checkpoint Charlie zobaczyliśmy tylko z autokaru, ponieważ wydawał się bardzo ciekawie wymyślony. To co cudowne w tym mieście, to to że wszyscy, dosłownie wszyscy jeżdżą na rowerach i rowery są naprawdę na każdym kroku. Może gdyby u nas było więcej stojaków, mogłoby być podobnie? Ogólnie polecam każdemu zobaczenie tego mocarstwa, bo warto obejrzeć piękne budowle i poczuć europejski klimat, ale mieszkać raczej bym tam nie chciała.

zdjęcia: własne

Moje materialne zachcianki #1

Czyli po zagranicznemu - wishlista :). Człowiek ciągle o czymś marzy, duma, przegląda i odkłada pieniądze, a przynajmniej ja tak robię. Dzielę się z Wami moimi małymi marzeniami, co chciałabym kiedyś dostać lub sobie kupić. Może Wam też się spodoba?

 

1. Przymierzam się do kupna laptopa. Mój stary, poczciwy netbook już trochę szwankuje i niedługo będzie musiał  oddać berło następcy. Z laptopami mam ogromny dylemat, bo z jednej strony duży to lepsze głośniki i oglądanie komfortowo filmów, ale z drugiej strony małego zabiorę ze sobą wszędzie i w ogóle. Mimo, że jestem już duża :) nadal chciałąbym grać w The Sims 3, czego teraz robić nie mogę. No i ważna kwestia - fundusze. Nie mogę sobie pozwolić na genialnego ultrabooka. Wymyśliłam, żeby kupić coś ala owy Samsung (model np370r5e) i dokupić do niego zewnętrzną stację dysków. Co o tym sądzicie? Jeśli znacie się lepiej ode mnie na sprzęcie, to proszę pomóżcie!

 

2. Kobiecie nigdy dość perfum. Ja obecnie mam ich wystarczająco ilość, ale przecież mogę pomarzyć, że jak już mi się skończą, to kupię sobie właśnie te - Daisy Marc Jacobs, trochę lżejsze od oryginału, czyli Fresh.

 3. Paletkę cieni Sleek - Au Naturel - myślę o niej już od stycznia, myślę i myślę i wciąż zwlekam, bo nie mam takiej satysfakcji z makijażu oka, gdy muszę nosić moje nieszczęsne okulary. Liczę na to, że oczy wyzdrowieją (choć, się nie zanosi) i wtedy będę miała piękne naturalne odcienie na moich powiekach!

 

4. Kolejna mała zachcianka, to lakier firmy Pupa, mają one urocze opakowania, bardzo dobrze kryją i mają cudowne kolory. Przed zakupem jak na razie powstrzymuje tylko cena.

 5. Szukam czapki. Fajnej, oryginalnej, ale nie oklepanej. Naprawdę ciekawe są czarne czapki z napisami, ale mam obecnie wrażenie, że chce ją mieć lub już ma, teraz każdy. Dlatego ja szukam czegoś jeszcze innego, może znacie adresy stron lub sklepów z takimi właśnie akcesoriami.

źródłó: grafika google.pl

Wiosna!

Przyszła! Wreszcie! Cieszycie się tak jak ja? :)

Wiosna nad Bałtykiem!

Wiosna w osiedlowym ogródku!

WIOSNA, ach to Ty!

Obejrzane #1

DZIEWCZYNA Z TATUAŻEM
Wszyscy mówili idź, zobacz,jest naprawdę genialny! Poszłam zobaczyłam, ale nie zachwyciłam się jakoś specjalnie. Bardzo dobrze zrobiony, bardzo ciekawa fabuła i w sumie wciągający film, warta akcja i tym podobne. Ale też dużo brutalnych scen i zakończenie, które w sumie jakoś nie porwało, a spodziewałam się prawdziwego bum jeśli o to chodzi.
8/10




INTRUZ 
Byłam na nocy kina w Multikinie. Grali 4 filmy - Intruz, Dziewczyna z tatuażem, Igrzyska śmierci i Piękne Istoty. Wytrzymałyśmy z koleżanką tylko na dwóch pierwszych, bo Igrzyska oglądałyśmy, a do czwartego nie doczekałyśmy. Intruz to historia, że kosmici w ludzkich ciałach podbijają naszą planetę i my jako wymierający gatunek walczymy z nimi. Jedna istotka próbuje jednak by między ludźmi, a nie-ludźmi nastąpił pokój. Totalne science-fiction, a nie lubię tego gatunku, dlatego też częściej niż pozostali na sali śmiałam się z inwencji twórczej reżysera. Bardzo naciągany film, w którym było wiele nielogicznych posunięć. Jak planujecie przyszłość międzygalaktyczną to zróbcie to porządnie, a nie tylko efekciarsko.
6/10



OCH, ŻYCIE
Obejrzałam niechcący, bo akurat leciało na jednym z telewizyjnych kanałów. Bardzo miła, lekka i przyjemna komedia romantyczna, od której nie powinno się nic wymagać, tylko tyle by ukazywała piękny obrazek życia, a my nie powinniśmy pytać o realia. Dwoje obcych sobie ludzie dostaje pod opiekę dziecko przyjaciół, którzy zmarli w wypadku. To trochę dziwne, że zgodzili się ze sobą zamieszkać i uznali, że to całkiem normalne :)
7/10
 

KOCHANKOWIE Z KSIĘŻYCA
Przyznaję się, że zakochałam się w tym filmie. Uwielbiam klimat niekonwencjonalnego zachowania w niekonwencjonalnym świecie, gdzie przerysowane postacie ubierają się nie za modnie i mają własny plan na przyszłość. Historia o chłopcu, który ucieka z obozu harcerskiego, poznaje miłość swojego życia i chce być szczęśliwy. Film jest bardzo, ale to bardzo podobny do filmu - Genialny Klan, który jest jednym z moich ulubionych filmów, ale to pewnie ze względu na jednego reżysera. Polecam wszystkich fantastom zakręconego poszukiwania przygód! Zapomniałam wspomnieć, że aktorzy w filmie są niesamowici!
 9/10

POKUSA
To film o odmieńcach. Chciałam go zobaczyć ze względu na ciekawą i diametralnie inną Nicole Kidman, ale okazało się, że cała obsada jest niczego sobie i tylko dlatego w sumie film ten obejrzałam do końca. Fabuła jest nieco płytka i średnio przemyślana. Sceny momentami niesmaczne, a historia ma zakończenie jak z taniego horroru. Zdecydowanie interesujący w filmie jest klimat prowincji i tzw. zaściankowe myślenia ludzi wywodzących się z takiego środowiska.
6/10



źródło zdjęć: filmweb.pl

9 linków z okazji 9 kwietnia

Ciągle się uczę na egzaminy. Ale gdy już je tylko zdam (albo tylko napiszę) mam masę genialnych rzeczy zaplanowanych! Pójdę na noc kina, odwiedzę znikający klub i pojadę do Berlina! To nie wszystko - wezmę udział w kreatywnym i szalonym szkoleniu, o którym opowiem potem. A jakby tego było mało dowiedziałam się, że będę pełniła trochę ważniejszą funkcję w wolontariacie niż dotychczas!

Dzieląc się z Wami moim entuzjazmem odsyłam do 9 linków. Koniecznie je sprawdźcie, bo są warte kliknięcia :)

1. Piękny blog, na którym autorka każdego dnia dodaje jedno zdjęcie przez okrągły rok. Dzięki tym zdjęciom można docenić prozaiczne rzeczy w życiu i momenty, które na co dzień nam umykają. Co więcej dodać do naszych planów różne zwariowane rzeczy!
2. Autorka tego szwedzkiego bloga dokładnie wie jak styl kocham. Co lubię w mieszkaniach i że zachwyca mnie biel i prostota, jeśli kogoś jeszcze - to musicie do niej zajrzeć.
3. To co planuję zrobić w najbliższym czasie, gdy tylko będę miała wolną chwilę, a mianowicie faszerowane pieczarki. Nie mogę się doczekać, gdy o tym myślę....
4. Teraz będzie o sklepach internetowych. Pierwszy oferuje przecudowne, naprawdę idealne rzeczy w stylu skandynawskim, jednak ceny są trochę zaporowe. No, ale pooglądać nie zaszkodzi.
5. Drugi zaś to świetnie młodzieżowe dodatki, tak popularne teraz czarne czapki z napisani i tego typu bajery.
6. Jeśli jesteście w związku i czasami nie wszystko co się między wami dzieje do końca rozumiecie, lub po prostu chcecie się dowiedzieć czegoś o tej trudnej sztuce bycia razem, zapraszam w klimaty psychologiczne.
7. Rozmowa o kompleksach to naprawdę ciekawy post u Ani, która maluje, polecam gorąco, szczególnie dyskusję w komentarzach.
8. Jeszcze coś o jedzeniu. A raczej czego unikać, post do którego na pewno będę wracać, żeby się nie zatruć.
9. Na koniec będę okrutna, ale gorąco polecam Wam moją stronę facebookową, produkuję się tam dla dwóch osób, bardzo było by mi miło, gdybym miała z kim podyskutować lub poradzić się kogoś. Także zapraszam! ;)

 

źródło:weheartit.com

Lista książek, które chciałabym przeczytać w swoim życiu

Zamieszczam listę książek, ponieważ wtedy wszystko będę miała w jednym miejscu, nie zapomnę o żadnej pozycji i moja głowa nie będzie przeładowana zbędnymi informacjami. Lista nie jest długa, może coś mi polecicie, może coś dopiszę jak sobie przypomnę, w każdym razie jest to lista otwarta. 

KSIĄŻKI, KTÓRE CHCIAŁABYM PRZECZYTAĆ W SWOIM ŻYCIU:
1. Rok 1984 - George Orwell
2. Idiota - Fiodor Dostojewski
3. Bracia Karamazow - Fiodor Dostojewski
4. Nowele i Miniatury - Franz Kafka
5. 49 Opowiadań - Ernest Hemingway
6. Neurotyczna osobowość naszych czasów - Karen Horney
7. W dżungli podświadomości - Beata Pawlikowska
8. 59 sekund. Pomyśl chwilę, zmień wiele - Richard Wiseman
9. Lolita - Vladimir Nabokov

 

źródło: weheartit.com

Założyłam też profil na lubimyczytać.pl, to chociaż będę mogła na bieżąco dodawać, odejmować różne pozycje.

Pozdrawiam!

PS: Zrobiłam dzisiaj pyszny obiad, pochwalę się na stronie facebookowej :)

Aktualizacja!

Wyzwanie odnoście 15 zdrowych dni trwa - jestem już na dniu 7.

3 DZIEŃ - spałam do 12! Wiem, że nie chodzi o wydłużenie snu w tą stronę, jednak korzystałam z tego, że mam wolne.

4 DZIEŃ - miały być przysiady, nie powiem jaka ilość, bo zrobiłam tylko 4...

5 DZIEŃ - Wytropione, że najwięcej cukru zjadam, ze słodkościami bo herbaty nie słodzę, soki piję rzadko, więc eliminacja słodyczy wskazana.

6 DZIEŃ - może nie był to spacer celowy, ale osoba, która zapomina o przedłużeniu ważności legitymacji  często rezygnuje z przywileju komunikacji miejskiej - więc, tak. 30 minut przespacerowane, a nawet przemarszowane!

7 DZIEŃ - pod hasłem wypasione śniadanko - u mnie było skromnie, kanapki z pomidorem, ale dobrze, że w ogóle było!

źródło zdjęć: weheartit.com

Macie pomysły jak przy natłoku zajęć, nauki zrzucić zbędne kilogramy? Czy to, że mówię, że nie mam czasu i siły to są tylko moje marne wymówki? Co zrobić w sytuacji gdy uwielbia się jeść? :)

PS: Zarządzam tydzień bez wydawania na rzeczy zbędne tj. kosmetyki, ubrania, dodatki  i inne dziwne akcesoria.